Istnienie akwenu wodnego w zachodniej i północno-zachodniej części miasta potwierdza Plan Wiedemanna z 1762 r. Potwierdzają również zdjęcia z przełomu XIX i XX w., lecz funkcja jego był już wówczas zgoła inna niż przed wiekami. Istnieje również szereg relacji miejskich o istnieniu tego nietuzinkowego obiektu w Rzeszowie. Tzw. Jezioro Bernardyńskie było częścią szeroko zakrojonego systemu fortyfikacji miejskich, które wykorzystywały istniejące tutaj tereny podmokłe, bagna, naturalne oczka wodne, a także nitki potoków. Do utworzenia Jeziora Bernardyńskiego wykorzystano spiętrzenie rzeczki Mikośka, która toczyła swoje wody ze stoków wsi Kielanówka położnej na zachód od miasta. Do spiętrzenia rzeki doszło w rejonie obecnych ulic Cieplińskiego, Lisa-Kuli, Jagiellońska, a także na terenie obecnego Parku Jedności Polonii z Macierzą, przez który przepływała Mikośka. W ten sposób powstał spory akwen, który sięgał na południe aż niemal pod zamek w rejonie obecnej ulicy Zamkowej i Lisa-Kuli. Swym zasięgiem na północ obejmowało ulice: Lisa-Kuli, Jagiellońska, Zygmuntowska, Cieplińskiego, wylot ulicy Ks. Jałowego, a także Sokoła oraz odcinek zachodni Kopernika (dawna Kanałowa). Jezioro Bernardyńskie obejmowało niegdyś swym zasięgiem targowisko zwane „Placem Balcerowicza”, ulicę Moniuszki z obecnym Instytutem Archeologii UR, pobliskimi kamienicami, aż po gmach pocztowy przy Placu Farnym. Jezioro sięgało Klasztoru Bernardyńskiego wraz z kościołem, od którego akwen otrzymał nazwę. Zresztą sam obiekt klasztorny pełnił prócz funkcji sakralnej, również obronną i jak to określił Franciszek Kotula był jakby „barbakanem” dla tego terenu. Brzegi Jeziora Bernardyńskiego były silnie umocnione; istniały tu parkany, strażnice, wieże i bramy wodne. Chroniły bowiem Rzeszów od najazdu, który mógł być przypuszczony od strony północnej i zachodniej.

Opisywany wyżej system fortyfikacji w części północnej i zachodniej dawnego Rzeszowa zaaranżowany został w czasach rządów w mieście Mikołaja Spytka Ligęzy. To wówczas, szczególnie po 1624 r. nasiliły się najazdy tatarskie, ponadto wybuchały kłótnie między rodami, jak np. wojna o jarmarki lat 1600-1605 ze Stanisławem Stadnickim vel Diabłem Łańcuckim, czy z bratankiem Mikołaja Spytka, Andrzejem Ligęzą, wówczas panem na Piotraszówce (Boguchwale). Za rządów Lubomirskich, szczególnie na początku XVIII w. takie umocnienia nie spełniały już swych podstawowych celów, toteż powoli z nich rezygnowano. Znane były jednak przypadki, że sami Lubomirscy mający potrzebę wzięcia udziału we mszy w klasztorze bernardyńskim, płynęli łodziami w kierunku północnym, a szlakiem był podłużny akwen Jeziora Bernardyńskiego. W przypadku dawnego Jeziora Bernardyńskiego akwen ten utrzymał się dosyć długo, bo do początków XX stulecia. Pomału jednak wysuszał się, cała okolica stawał się niezwykle podmokła, a do tego regularnie zaśmiecana przez mieszkańców Rzeszowa. Zdarzały się jednak sytuacje, że ci sami mieszkańcy wykorzystywali resztki akwenu do celów rekreacyjnych; latem uprawiali tam spacery wodne wynajętymi łódkami, zimą zaś oddawali się szaleństwu jazdy na łyżwach po skutej powierzchni jeziorka.

Kres Jeziora Bernardyńskiego nastał na początku XX w., kiedy w mieście zauważalny był znaczny boom budowlany, a nawet urbanistyczny. Dawne miasto, które prezentowało się niczym miasto na wodzie, rozpoczęto osuszać, by w ten sposób pozwolić na pozyskanie większej przestrzeni pod zabudowę. Rzeki, w tym i Mikośka, rozpoczęto etapami kanalizować, a na tych odcinkach wytyczano ulice. Tak się stało w latach 1937-1938, kiedy dawne koryto rzeczki Mikośka po zasklepieniu, stało się ulicą Kopernika.

Fot. Podkarpacka Biblioteka Cyfrowa/ domena publiczna

Kalendarz

KWIECIEŃ 2024

Pn Wt Śr Cz Pt Sb Nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30

Strona WWW używa plików cookie

Przejrzystość jest dla nas ważna! Poniżej wyjaśniamy, w jaki sposób i dlaczego wykorzystujemy Twoje dane osobowe. Pamiętaj, że masz pełną kontrolę nad ich konfiguracją - możesz dopasować ją do swoich potrzeb i preferencji.

Logotypy unijne

Logotypy projektu